niedziela, 14 listopada 2010

Zrobiłam nasępną bombkę


trochę sie denerwuje bo mąż 16 listopada po ciężkiej chemi rozpoczyna radioterapię mam nadzieję że wszystko pójdzie ok kiedy mąż przebywa w szpitalu wpadam w histerię robienia na szydełku a oto co zrobiłam wazon szklany może być tez piękny i do tego złota bombka mam nadzieję że ta złota bedzie uzdrowieniem

3 komentarze:

  1. Słoik i bombka mają fajne ubranka :) Dużo zdrowia dla Męża :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeglądam i podziwiam ..same cudne prace a pomyslowość godna wyróżnienia
    super
    www.szydelkowekoronki.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecudna ta bombka... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń